W sobotę, 6 kwietnia odbyła się kolejna kolacja degustacyjna. Tym razem restauracja biały Królik zamieniła się w salę kinową, na której wyserwowaliśmy pokaz wykwintnych 7 dań. Kolacja Food Story była częścią festiwalu filmowego, zorganizowanego przez zaprzyjaźnioną Akademię Kulinarną K5.
Kolacja K5 Food Story przygotowana przez Chef Patron Marcina Popielarza i Chefa Kuchni Dawida Bieleckiego, oferowała niezapomniane doznania kulinarne w połączeniu z tematyką filmową. Każde danie wiązało się w jakiś sposób z filmem, który był wyświetlany w trakcie trwania festiwalu.
Goście, już na samym wejściu do Restauracji, otrzymywali imienne bilety na kolację. Ten miły akcent zaskoczył nie jednego z uczestników. Po odbiorze swojego biletu, poczęstowaniem welcome drinkiem (dziękujemy FESTUS za wsparcie) Goście przechodzili do Sali, w której witał ich organizator Festiwalu K5 Food Story Kamil Sadkowski oraz Chef Marcin Popielarz. Po krótkim wprowadzeniu, każdy kierował się na odpowiednia „sale kinowa” do swojego stolika. Po raz kolejny postawiliśmy na duże, wspólne stoły, ponieważ zależało nam bardzo na zachęceniu Gości do rozmów i do dyskusji na temat filmów i dań, które już za chwilę miały pojawić się przed nimi na talerzach.
Kolacja degustacyjna – jakie było menu?
Kolacja rozpoczęła się od delikatnego amuse-bouche, które jak otwierająca scena filmu zapowiadało, co nas czeka w dalszej części wieczoru. Było to połączenie znanego i lubianego śledzia, ziemniaka i chrzanu. Niecodziennym dodatkiem do śledzia było jadalne menu, które przedstawiało wszystkie dania tego wieczora.
Następnie przyszedł czas na główne atrakcje wieczoru – sześć dań przygotowanych przez kreatywnego Chef Patrona, Marcina Popielarza. Każde z dań nawiązywało do tematyki festiwalu, odwołując się do konkretnych filmów, co dodawało im dodatkowego uroku i głębi.
Pierwsza przystawka, którą podano, była inspiracją z filmu Wino we krwi i było to Jagnięce pâté z chaczapuri. Danie wyborne, zaskakujące i ciekawe w odbiorze.
Drugie danie było przygotowane we współpracy ze patronem wydarzenia, marką MOWI, inspirowane filmem Chef Flynn – najmłodszy kucharz świata. A skoro MOWI, to w tym daniu łosoś musiał grać pierwsze skrzypce. Podany ze świeżą sałatką, posypany pyłkiem pszczelim, był wspaniałym wstępem do dań ciepłych.
Na kolacji nie mogło zabraknąć zupy. A ta była wyjątkowa. Marmitako to hiszpańska zupa rybna z tuńczyka, oparta na pomidorach i papryce. W naszej odsłonie podana była z ziemniakiem, pomidorem, tuńczykiem oraz ziemniakiem. Zupa nawiązywała do filmu Bihardoc, którego przesłaniem jest docenienie tradycji, zamiast ciągłego szukania nowoczesny rozwiązań.
Danie główne, powiązane z filmem Podróż na 100 stóp, smakami połączyło kuchnie indyjską (lekką, domową, prostą) z finezją francuskich restauracji. I tak jak w filmie, połączenie tych dwóch kuchni okazało się wybitne! Przepiórka à l’indienne zdecydowanie zachwyciła Gości.
Po daniach głównych nadszedł czas na finisz, czyli desery. Pierwszy z nich, jako odpowiedź na film W obronie jedzenia, kształtem przypominał ludzkie serce. Był to lekki deser oparty o świeże owoce truskawek i borówek, ukrytych w białej, puszystej piance śmietanowej.
Zakończeniem kolacji, był deser nawiązujący do filmu Naznaczona. Parfait vanilliowe z wiśnią i colą podane w nieszablonowy sposób na pewno zapadło Gościom w pamięć.
Serwis! Czyli jak wyglądał serwis kolacji?
Podobnie jak na kolacji degustacyjnej Kleks w Kosmosie, Kucharze podzieli „wydawkę” na 3 etapy. Pierwsze dwa dania przygotowywane były na oczach Gości w jednej z sal restauracyjnych. Goście mogli podejrzeć jak kucharze składają kolejne talerze, podglądając ich techniki. Również desery przygotowywane były w sali żółtej.
Po zakończonej kolacji, wszyscy przygotowujący ją kucharze wyszli na sale, by móc porozmawiać o przygotowanych daniach. Mieli okazję usłyszeć wiele opinii, mnóstwo pochwał a przede wszystkim szczerych podziękowań za kolacje.
Kiedy kolejna kolacja degustacyjna w Białym Króliku?
Kolejna kolacja degustacyjna, a tym samym okazja do udziału w tak wyjątkowym wydarzeniu nadarzy się 17 maja, podczas kolacji degustacyjnej Transatlantyk – ostatni polonez na Batorym. Zapraszamy!
Śledź nasze social media, aby zobaczyć pełną fotorelację i film z kolacji.
