Chefs Collective

Chef’s Collective

“Połączenie sił to początek, pozostanie razem to postęp, wspólna praca to sukces” – Henry Ford.

Chef’s Collective to nowy projekt kulinarny zainicjowany przez 4 pomorskich szefów kuchni: Rafała Wałęsę (Sztuczka Bistro), Jacka Koprowskiego (Fino), Pawła Dołżonka (1906 Gourmet) i Rafała Koziorzemskiego (Biały Królik).

Można powiedzieć, że jest to efekt wcześniejszych wspólnych inicjatyw i owocnej współpracy między wspomnianymi szefami. Wspólne gotowanie, wymiana doświadczeń, zrodziła prawdziwe przyjaźnie i chęć dalszych działań – robienia czegoś razem, ale i zawsze w zgodzie ze sobą i własnym charakterem.

Chef’s Collective idzie w tej koncepcji jeszcze dalej. Nie tylko uwzględnia kulinarny indywidualizm szefów, ale i menu każdej z czterech kolacji oddaje wyjątkowy klimat danego miasta i konkretnej restauracji. I tak podczas pierwszej w Fino goście przenieśli się do starego gdańskiego portu, w Sztuczce – do francuskiego bistro i międzywojennego Sopotu, w Białym Króliku czeka ich magia rodem z Alicji w Krainie Czarów w połączeniu z gdyńskim modernizmem, a w 1906 Gourmet doświadczą niepowtarzalnego klimatu szlacheckiego dworu.

O projekt Chef’s Collective podpytaliśmy jednego z inicjatorów Rafała Koziorzemskiego :

Skąd pomysł na Chef’s Collective i jak się skrzyknęliście ?

RK: Pomysł powstał, gdy objąłem stanowisko Szefa Kuchni w Białym Króliku. Jacek Koprowski zadzwonił do mnie z gratulacjami oraz pomysłem, aby zorganizować coś wspólnie, gdyż w Trójmieście „nic ciekawego się nie dzieje”. Do koncepcji szybko przekonaliśmy Rafała Wałęsę i zależało nam na jeszcze jednym kucharzu, który chciałby gotować, a nie tylko założyć bluzę kucharską na koszulę 🙂 Tu idealnym kandydatem był Paweł Dołżonek. Fotograf Joanna Ogórek z ogromną przyjemnością wkroczyła w szeregi kolektywu razem z Pawłem Zduniakiem. Utworzyliśmy grupę na WhatsApp i to tam toczyła się cała burza mózgów dotycząca tego, jak się nazwiemy, jakie będzie logo wydarzenia, jakie tematy zadamy kolacjom. Tydzień pomysłów i w końcu powstał Chef’s Collective.

Dlaczego ten projekt jest tak wyjątkowy ?

RK: Jak sama nazwa wskazuje, chodzi tu o kolektyw czyli grupę osób związanych wspólnym działaniem. To zespół stanowi o wyjątkowości tego projektu – bez przepychu, wywyższania, bez konkurowania. Nasi goście od razu to zauważyli, mówiąc między sobą w trakcie kolacji „to jest właśnie prawdziwy kolektyw”.

Co Ci się najbardziej podoba w Chef’s Collective ?

RK: Podoba mi się to że, goście tak naprawdę do końca nie wiedzą, co ich czeka na kolacji, nie znają menu do momentu, gdy zajmą miejsce przy stoliku. Cenię sobie także zaangażowanie w każdy szczegół, sposób w jak planujemy kolejne kolacje. Daje mi to poczucie, że razem tworzymy coś naprawdę fajnego, a poprzez gotowanie i pokazujemy na przykład, że z przysmaków sopockiego „Monciaka” można stworzyć coś absolutnie wyjątkowego…

Czy jest coś, co Was zaskoczyło w tym projekcie ?

RK: Na pewno jedno: absolutnie nie spodziewaliśmy się tak wielkiego zainteresowania naszym Kolektywem.

Jakie macie plany na przyszłość ? Czy cykl kolacji będzie kontynuowany ?

RK: Planujemy rozszerzać nasz kolektyw nawet poza nasz kraj, bo takie zapytania już mamy… Oczywiście chcemy dokończyć nasz pomorski cykl i dopiero zabrać się za kolejne inicjatywy. Na pewno będzie kontynuacja kolacji Chef’s Collective !

Nie da się ukryć, że Chef’s Collective to przede wszystkim synergia różnych indywidualności i temperamentów, które świetnie się uzupełniają i czerpią z tej wspólnej pracy sporo frajdy. Tę atmosferę czuje się w powietrzu, widzi na talerzach, doświadcza w rozmowie z szefami, tego po prostu trzeba spróbować !

Marta Dworak
PR & Marketing Manager w Quadrille